Żelazo i mangan często występują razem, w wodach
podziemnych w takich ilościach, że należy się pozbyć ich związków. Jak się to
robi w dużych stacjach uzdatniania wody (zakładach oczyszczania wody),
zaopatrujących w wodę miasta, czy poszczególne części aglomeracji miejskich?
Warto zerknąć do takiej stacji, zastanawiając się, który etap pomaga w usuwaniu żelaza i
manganu. W tym momencie, bez wchodzenia w szczegóły chemiczne, można wskazać
pewne procesy technologiczne, urządzenia, które odpowiadają za proces
odżelaziania i odmanganiania.
Udajmy się z wizytą do ZAKŁAD WODOCIĄGU CENTRALNEGO - Wodociągi
Warszawskie
(http://www.mpwik.com.pl/o-firmie/dane-spolki/nasze-obiekty/)
Co tam robią z wodą (wydajność zakładu 200 tys.m3/dobę)? Zestawiając
wszystkie wymienione procesy jest to:
- infiltracja,
- napowietrzanie,
- filtracja na piaskowych filtrach pospiesznych,
- filtracja na filtrach powolnych piaskowych z warstwą granulowanego węgla aktywnego,
- dezynfekcja dwutlenkiem chloru lub roztworem chloru i dwutlenku chloru,
- okresowe utlenianie wstępne nadmanganianem potasu,
- okresowa sorpcja na pylistym węglu aktywnym,
- zespolony proces koagulacji i sedymentacji (koagulantem jest siarczan glinu),
- stabilizacja za pomocą wody wapiennej,
- ozonowanie pośrednie,
- filtracja na węglu aktywnym
Imponująca lista. Woda pobierana jest głównie
spod dna Wisły (ujęcia infiltracyjne). Czy zatem w tej wodzie może być zbyt
dużo żelaza? Tutaj to właśnie infiltracja jest tym punktem, na który należy
zwrócić uwagę. To sposób na wstępne oczyszczenie wody powierzchniowej, bo
woda przesącza się przez naturalny filtr - grunt, ale jednocześnie nabiera cech
wody podziemnej.
Nie znając składu wody surowej (takim mianem
określa się wodę pochodzącą prosto z ujęcia, nie poddaną żadnym procesom
poprawy jakości), to z wymienionych procesów do usuwania żelaza i manganu przyczyni się głównie:
- napowietrzanie,
- filtracja na piaskowych filtrach pospiesznych.
Podczas napowietrzania, które jest faktycznie
sposobem na odkwaszanie wody (sprawa usuwania dwutlenku węgla, szczególnie
agresywnego) podnosi się odczyn pH i następuje utlenienie jonów Fe(II) do
Fe(III), skutkiem czego powstają wytrącone związki Fe(OH)3, które już łatwo
usunąć z oczyszczanej wody. To usuwanie wytrąconego osadu - wodorotlenku żelaza
następuje na pospiesznych (w odróżnieniu od powolnych) filtrach
piaskowych.
Jeśli ktoś myśli, że w temacie odżelaziania to
już koniec, jest w błędzie. Nie jest to takie proste. Przykładowo, jeśli żelazo
występuje w formach organicznych może się okazać, że trzeba zastosować coś
bardziej skomplikowanego - najczęściej koagulację. W analizowanym ZOW
taki proces również włączono do ciągu technologicznego. Zapewne jego
zasadniczym celem jest usuwanie innych zanieczyszczeń, domieszek, jednak
teoretycznie można założyć, że również żelazo. Podczas koagulacji
zanieczyszczenia łączą się tworząc osad, który sedymentuje (opada), a woda po
koagulacji również wymaga filtracji.
Na proces odżelazianie może również wpływać
wstępne utlenianie nadmanganianem potasu. Oprócz tego, że przyspiesza powstanie
wodorotlenku żelaza, to może poprawiać pracę filtrów pod kątem odżelaziania i
odmanganiania, powodując ich dobre wpracowanie (filtr piaskowy może skutecznie
usuwać żelazo i mangan jeśli ziarenka złoża pokryte są odpowiednią powłoczką
tlenków manganu).
To była szybka teoretyczna wizyta (Wodociągi Warszawskie umożliwiają zwiedzanie swoich obiektów również w rzeczywistości). Warto zapoznać się przy
okazji z innymi elementami tej stacji, nie związanymi z tematem odżelaziania
wody, np. filtrami powolnymi (Filtry powolne – nie znaczy zbyt wolne),
czy też procesem ozonowania (Ozon, ozonowanie, ale nie dziura ozonowa).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie spamuj, proszę.