czwartek, 5 lutego 2015

Odżelazianie wody - popłuczyny i osady



     Podczas odżelaziania żelazo oczywiście nie znika tak w ogóle. To usunięcie z wody, w wyniku którego powstaje jakiś odpad, zawierający nadmiar tego pierwiastka. W filtrach domowych są to rozcieńczone popłuczyny (woda z płukania filtrów), które można odprowadzić wprost do gruntu. Natomiast w dużych zakładach oczyszczania wody również wytwarza się popłuczyny i równocześnie osady wytrącone podczas sedymentacji (opadania zawiesin, w tym wypadku wodorotlenków żelaza).



     Składnikiem tych odpadów jest wodorotlenek żelaza (III). Zawartość żelaza zależy od tego ile było go w wodzie i jak skutecznie udaje się wodę odżelaziać. Kiedyś przeprowadzono ankietę wśród zakładów oczyszczania wody, które oczyszczały 34% wód podziemnych ujmowanych na potrzeby wodociągowe (dane z 2003 roku). Okazało się, że łącznie powstają osady zawierające ok. 820 t żelaza. Czy można to jakoś wykorzystać? Okazuje się, że tak.
     Popłuczyny i osady mogą być stosowane przy produkcji cementu, do wiązania siarkowodoru w kanalizacji lub w gazie fermentacyjnym oraz jako koagulanty do oczyszczania ścieków.
     
     Koagulanty w oczyszczaniu ścieków stosuje się wówczas, gdy metody mechaniczne i biologiczne nie zapewniają odpowiedniego efektu. W procesie koagulacji wykorzystuje się substancje chemiczne jakimi są koagulanty, najczęściej sole żelaza. Skoro w popłuczynach i osadach żelaziastych, które powstają w zakładach uzdatniania wody, jest żelazo, to daje szanse na ich wykorzystanie i równocześnie zagospodarowanie.  Z pewnością nie będą to tak skuteczne środki jak te handlowe. Jednak taka metoda na pewno warta jest rozważenia.
Informacje na podstawie artykułu autorstwa T. Kroczak i A. Krupa: Porównanie skuteczności koagulantów PIX-113 i ROFLOK SC10 oraz wytworzonych z popłuczyn żelazistych w usuwaniu zanieczyszczeń ze ścieków miejskich, Interdyscyplinarne zagadnienie w inżynierii i ochronie środowiska, Wrocław 2006.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie spamuj, proszę.