Każdy
słyszał, że woda może być ozonowana i że odpowiadamy za dziurę ozonową. Po
burzy, blisko wodospadu, ten „świeży” zapach to właśnie ozon. W celu
wprowadzenia ozonu do wody robi się sztuczną burze, a dokładnie komorę
wyładowań i uzyskuje się O3. Ponieważ ozon jest reaktywnym ale
nietrwałym związkiem wytwarza się go w miejscu dawkowania. Woda do picie nie może zawierać ozonu,
z uwagi na jego toksyczność! Na szczęście ozon szybko się rozpada. Jak ozon wykorzystuje się w uzdatnianiu
wody?
Po pierwsze jest to dezynfekcja. Ta forma
tlenu działa skutecznie, zabija bez litości i bardzo szybko. Jest to gaz
bezbarwny o ostrym zapachu, silnie trujący. Przy wyższych stężeniach przybiera
błękitne zabarwienie. Jednak to bardzo drogi sposób i ma zasadniczą wadę jako
dezynfektant – jest mało trwały. To może spowodować wtórny rozwój bakterii w
sieci wodociągowej. Dodatkowo, gdy ozon reaguje z substancjami organicznymi,
sprawia, że są one łatwiej biodegradowalne, czyli to jeszcze tylko zwiększa
szanse na rozwój mikroorganizmów. I jest jeszcze jedna wada ozonu. Jak
większość dezynfektantów może tworzyć uboczne produkty dezynfekcji, które są
szkodliwe dla zdrowia. Dzieje się tak podczas reakcji z występującymi w
wodzie substancjami, w wyniku których mogą powstać związki bromoorganiczne.
Po drugie ozonowanie pośrednie. Ponieważ
powstawanie ubocznych produktów dezynfekcji dotyczy również chloru i dwutlenku
chloru, co dzieje się w wyniku głównie ich reakcji ze związkami organicznymi,
należało pomyśleć jak się ich pozbyć, aby potem nie fundować sobie wody gorszej
niż przed dezynfekcją. I tak oto ozon dostał nominację na pośrednie uzdatnianie
wody. Wykorzystuje się tę cechę ozonu, do tworzenia związków łatwiej
biodegradowalnych, które potem mogą być usuwane na filtrach węglowych.
Dodatkowo tak stosowany ozon poprawia smak, zapach i barwę wody, zabija i
dezaktywuje część bakterii, przetrwalników i wirusów. Przykładem zastosowania
ozonowania pośredniego jest wodociąg warszawski, a dokładnie stacja na
Wodociągu Centralnym. Na końcu ciągu technologicznego, a więc przed
podawaniem wody do sieci rozdzielczej, i tak trzeba dodać związki chloru – w
tym przypadku dwutlenku chloru. Jednak poprzez zastosowanie ozonowania
pośredniego można dawkować mniej ClO2, a dodatkowo po pozbyciu się
substancji organicznych, ogranicza się powstanie szkodliwych produktów
dezynfekcji (w tym wypadku chlorynów i chloranów).
Warto wspomnieć, iż odżelazianie i odmanganianie też może być
intensyfikowane poprzez ozon. Jest szczególnie korzystne wtedy, gdy metale te
tworzą połączenia kompleksowe ze związkami organicznymi, ponieważ nastąpi
równoczesny rozkład tych związków.
Ozonowanie wody nie stosuje się w domowych
stacjach uzdatniania wody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie spamuj, proszę.