Można nieraz zastanawiać się nad zasadnością
stosowania stacji doczyszczania wody, czyli filtrów do wody wodociągowej. Bo przecież
z założenia taka woda spełnia wymagania jakości, jest bezpieczna. Pomijając
okresowe przekroczenia np. żelaza w wodzie, pojawiają się sytuacje, kiedy wody
nie można używać, gdyż stanowi zagrożenie dla zdrowia. Przypadek z zakażeniem wody ciepłej został opisany tutaj: Dostawca wody zapłaci za zakażenie legionellą.
Na stronie MPWiK w Warszawie pojawił się
taki oto komunikat (w dn. 10-10.2013):
.
.
Co tam się stało?
Bardziej szczegółowe informacje można było znaleźć na
stronie tvnwarszawa.tvn24.pl:
W przewodzie wodociągowym przy ul.
Przyczółkowej nastąpiło przekroczenie wskaźników jakościowych bakterii z grupy coli. W związku z tym o
godzinie 19.30 odcięto dopływ wody do około 280 domów jedno- i
dwukondygnacyjnych - powiedział redakcji Kontaktu 24 Roman Bugaj, rzecznik
prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Jak dodał, prowadzone są intensywne
działania. - Na miejscu pracuje około 20 osób, które przeprowadzają płukanie
sieci. Na bieżąco prowadzone są też próby laboratoryjne - uzupełnił.
Dlaczego bada się
właśnie E.coli?
Szukano sposobu oceny wody - czy są w wodzie
mikroorganizmy, szczególnie chorobotwórcze.
E. coli to bakterie
występujące stale w jelicie grubym człowieka, ptaków i zwierząt domowych oraz
wielu dzikich zwierząt. Należą do bakterii kałowych ponieważ znajduje się w dużych ilościach w
odchodach ludzkich i zwierzęcych. Nie
są uważane za typowo chorobotwórcze, chociaż wiele szczepów dostawszy się do
organizmu człowieka powodują różne schorzenia. E.coli występuje
licznie w ściekach surowych i oczyszczonych, w wodach naturalnych, glebach
zanieczyszczonych odchodami.
Okazało się, że Escherichia
coli spełnia
wymagania do tego, żeby być organizmami wskaźnikowymi. A szukano organizmów,
które spełnią następujące wymagania:
1. musi to być stały i bardzo licznie
występujący mieszkaniec dolnego odcinka przewodu pokarmowego człowieka;
2. nie może być to bakteria chorobotwórcza;
3. nie może wytwarzać form przetrwalnych;
4. nie może się rozmnażać w środowisku wodnym i w glebie;
5. w środowisku zewnętrznym (woda, gleba) musi przeżywać dłużej niż bakterie chorobotwórcze;
6. musi być szybko i łatwo wykrywalna.
2. nie może być to bakteria chorobotwórcza;
3. nie może wytwarzać form przetrwalnych;
4. nie może się rozmnażać w środowisku wodnym i w glebie;
5. w środowisku zewnętrznym (woda, gleba) musi przeżywać dłużej niż bakterie chorobotwórcze;
6. musi być szybko i łatwo wykrywalna.
E. coli taka właśnie jest. Zatem sama jej obecność raczej nie
zagraża użytkownikom wody (szkodliwie działa E.coli ETEC), ale pokazuje, że coś się
wydarzyło, że bakterie chorobotwórcze mogły trafić do wody. Dlatego takiej wody
nie należy pić i dlatego mieszkańcy, korzystający z opisywanego powyżej wodociągu, zostali pozbawieni wody, a sieć była
intensywnie płukana.
Bada się liczbę mikroorganizmów w próbce o
pojemności 100 ml. Powinny być niewykrywalne, aby woda nadawała się do
spożycia.
Dlaczego warto
stosować lampy UV, działające bakteriobójczo?
Choćby dlatego, żeby spokojniej pić wodę,
nie obawiając się, że jeszcze nie wykryto skażenia, a woda używana jest do
picia. I dotyczy to zarówno własnego ujęcia wody, np. przydomowej studni, ale
jak widać po opisanym przykładzie, również instalacji wody wodociągowej.
Opis działania lampy został przedstawiony
tutaj: Lampy bakteriobójcze UV – skuteczna dezynfekcja wody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie spamuj, proszę.